Czasami nie chodzi o to, by wprowadzić przełomową innowację. Dobry i lubiany produkt warto udoskonalić, pozostawiając jednocześnie w niezmienionej postaci. Lenovo uczyniło tak z laptopem ThinkPad X240. Lenovo ThinkPad X250 okazał się naprawdę świetnym urządzeniem. Teraz na rynek wchodzi kolejna generacja – Lenovo ThinkPad X260. Lada chwila będzie dostępna w Polsce i prawdopodobnie znajdzie nabywców właśnie dlatego, że jest bardzo podobna do modelu X250.
Seria X200

fot. lenovo.com
Laptopy te należą do tej samej linii ThinkPadów co niezwykły ThinkPad X1 Carbon. W przeciwieństwie jednak do tego nieco eksperymentalnego modelu (3 generacje w ciągu kilkunastu miesięcy) kolejne generacje X200 są bardzo podobne do poprzednich.
Mają 12,5-calowy wyświetlacz, jak przystało na ThinkPady są kanciaste i zoptymalizowane pod względem komfortu użytkowania, pozbawione natomiast zbędnych ozdób.
Nowy model jest o ok. 100 g lżejszy od swojego poprzednika i waży minimalnie ponad 1300 g. Wśród laptopów tej wielkości są modele lżejsze i cieńsze, X260 ma jednak w założeniu pełnić funkcję czegoś więcej niż zabawki.
Już w poprzednich modelach udawało się upchnąć niskonapięciowy procesor Intel Core i7. W ThinkPad X260 możemy wybierać spomiędzy procesorów szóstej generacji (od i3 do i7), dodać do nich 8 lub 16 GB RAM i wyposażyć w pojemny dysk SSD. Dzięki temu miniaturowy laptop biznesowy nie odstaje szczególnie pod względem wydajności od 14- i 15-calowych notebooków.
Podobnie jak w poprzednich modelach użytkownik może liczyć na matrycę HD Ready lub FHD, małą, ale komfortową i dobrze podświetloną klawiaturę oraz manipulator punktowy z oddzielnymi przyciskami.
Poza zmniejszeniem wagi i wprowadzeniem nowej architektury (która umożliwiła też stosowanie większych kości RAM) zmiany są raczej kosmetyczne. Złączy nie ubyło, a nawet pojawił się dodatkowy port USB. Bateria jest taka sama, w dalszym ciągu w technologii PowerBridge, laptop wygląda bardzo podobnie.
Czekamy na X260
Chociaż na razie trudno go dostać w Polsce, już wiadomo, że znajdzie u nas użytkowników. Po prostu poprawiono X250, nie wprowadzając zmian, które mogłyby zirytować nabywców. Tak trzymać.